-
-
SARTONPierwsze sekundy bardziej zbliżają mnie do psychodeli i progresivu z elementami rocka, czy innych dziwnych odmian... Orient zabarwiony dżwiękami cymbaPierwsze sekundy bardziej zbliżają mnie do psychodeli i progresivu z elementami rocka, czy innych dziwnych odmian... Orient zabarwiony dżwiękami cymbałek (?; wiem - eletronika). Głębokie tony ok.1:30 przy prowadzeniu gitary z basowym tłem... Gdzieś tam czuję lata sześdziesiąte- początek siedemdziesiątych w rocku, początek elektroniki wychodzącej z tego nurtu.... Dla mnie - BOMBA. I znacznie wyżej oceniam również oryginalność kompozycji niż "Longa...". Może to utwór trochę surowy, a może taki był zamiar? W mojej ocenie byłoby "barwniej, może bardziej tajemniczo, może... coś, a może coś innego. Co nie zmienia wrażenia - Super. Więcej ...
-