Bracia Figo Fagot na poznańskich juwenaliach
Rozwiązane Zablokowane Brak odpowiedzi


Na juwenaliach obrażą Romów? "Takie piosenki mogą doprowadzić do zamieszek



 



"A nie mówiłem moja kochana. Wyskrob proszę tego cygana" - zaśpiewa na poznańskich juwenaliach zespół Bracia Figo Fagot. Naukowcy i Romowie są oburzeni. Organizatorzy: - Studenci zagłosowali za występem tego zespołu. Nie będziemy wprowadzać cenzury. 






- To, co wyprawia ten zespół, to... hipsterski rasizm. Śpiewają: "każdy cygan to złodziej", "nic tak nie boli, jak zdrada z cyganem". Niby żartem. Ale na zakończenie jednego z ich koncertów tłum skandował "jebać cygana"! Czy jako przedstawiciele środowiska akademickiego możemy pozwolić na to, by taki zespół wystąpił na juwenaliach? - zapytała wczoraj dr Emilia Kledzik z Wydziału Filologii Polskiej http://poznan.gazeta.pl/poznan/0,113459.html?tag=UAM" style="color: rgb(0, 0, 0); text-decoration: none; border-bottom-width: 1px; border-bottom-style: solid; border-bottom-color: rgb(199, 199, 199);">UAM.


 



Cały tekst:






Co o tym sądzicie?

Odpowiedzi (3)


  • 3LOOP Przyjęta odpowiedź
  • J.K.Gotard Przyjęta odpowiedź
    Nie wiem kto przy zdrowych zmysłach zorganizował występ tego zespołu.Tłumaczenie,że to.. przenośnia,żart,że należy mieć dystans itp. jakoś do mnie nie przemawia. Wiadomo,że nie każdy Polak to złodziej i pijak (stereotyp min francuski) a wręcz przeciwnie i na podobnej zasadzie Rom czy ktokolwiek ale najwidoczniej niektórym bardzo trudno jest użyć szarych komórek kiedy potrzeba... Po niepozornych komentarzach choćby na YT widać jakie spustoszenie w umysłach robią takie rzeczy i jak mogą budzić realną... agresję.

    Od kilku lat mam wrażenie,że w życie publiczne coraz mocniej wkrada się prawicowa skrajna pseudo - moralność czy mówiąc inaczej nacjonalizm i takie z pozoru niegroźne wpadki są tego przejawem,w jakimś sensie mentalnie cofamy się jako społeczeństwo przyzwalając na takie idiotyzmy.W rzeczywistości naprawdę groźne idiotyzmy - co chyba warto podkreślać bezkompromisowo.
  • SARTON Przyjęta odpowiedź
    Co można sądzić?
    Warto może zwrócić nieco szerzej na kilka kwestii, które są nierozerwalnie związane z cała sprawą.
    Pierwszą rzecz, na którą chyba trzeba zwrócić uwagę to odmienności. I wcale nie chodzi o kolor skóry, etniczność, czy styl ubierania. To coś więcej także niż hasło reklamowe „Respect”. Również nieco więcej niż powszechnie dyskontowane pojęcie: Tolerancja. Powód jest bardzo prosty: mówimy o odmiennościach kulturowych, które przejawiają się w każdym niemal geście, słowie i oczywiście ekspresji ich wyrażania. Najbardziej wyrazistym przykładem niech będzie obchodzenie pamięci o zmarłych… Innym przykładem są relacje wzajemne pomiędzy członkami społeczności romskiej (pomijam różnice pomiędzy grupami, które dla Nas nie są dostrzegalne) w obrębie danej społeczności, grupy, czy rodziny. Hierarchiczność, patrymonia i podział obowiązków, to oczywiście konsekwencja wcześniejszych.
    Romowie, Turcy….
    Turcy na swoim terytorium wydają się być narodem o zupełnie innych przyzwyczajeniach, tradycji, kulturze niż np. polska, Polacy. Podczas wyjazdów turystycznych wszystko niemal zachwyca i nawet głośne nawoływanie sprzedawców na barach wydaje Nam się być swego rodzaju pieśnią uliczną – społeczną, swoistym dźwiękowym kontaktem z każdym obecnym na bazarze bądź znajdującym się nieopodal. Stosunki wewnętrzne już do nas nie docierają, a wszelkie pogłoski, czy nawet dostrzegane sceny i zachowania poszczególnych jego uczestników – zaskakują, niekiedy szokują… Gdy jednak spojrzymy na Turków, jako społeczność narodową zamieszkującą tereny Niemiec, to postrzegamy ich zupełnie inaczej: to co zaskakiwało – oburza, a to co być może niektórych szokowało – staje się godne potępienia, niewyobrażalne… Co uległo zmianie? Miejsce i nasza percepcja – jedynie.
    Włosi…
    Będąc na terenach Włoch, podobnie jak w przypadku Turcji, Grecji, wiele dostrzegamy, lecz wiele sytuacji, zdarzeń, relacji międzyludzkich w ramach samych Włochów odbieramy, jako swego rodzaju element kolorytu mentalności tego narodu, korzeniami sięgającymi zamierzchłych czasów (proponuję zatrzymać się na etapie powstawania kultury etrusków). Pomniki architektury, pomniki przyrody, krajobrazy, kultura materialna, kultura kulinarna, tradycja zwyczaje i obrzędy zachwycają Nas niesłychanie, co bardzo mocno przekłada się na Naszą ocenę społeczeństwa włoskiego. Zacierają się wówczas różnice panujące pomiędzy nie tylko samymi regionami Włoch, ale i poszczegółowymi krajami, narodami europejskimi.
    Powyższe skwitować można jednym – Co mnie to…?
    Polacy…
    Podobnie jak wielu innych Polaków, tak i Ja przebywałem poza granicami kraju nie tylko jako turysta. Podobnie wielu moich przyjaciół, znajomych….
    Jednakże na swoim podwórku zapominamy o wszystkim, co zachwycało Nas u innych społeczności na Ich terenie. Zapominamy o uczuciu odrębności i bycia niemal obok codzienności ludzi, których wcześniej nie znaliśmy, a którzy w jakiś tam sposób Nas oczarowali, zachwycili, wprawili w mniejsze lub większe zadowolenie… Zaczynają pod Naszym bokiem przeszkadzać, męczyć.
    Co uległo zmianie? Z pozoru, jak wcześniej, niewiele…
    Wczoraj usłyszałem czyjś komentarz na antenie Radia Merkury, że należy zastanowić się, czy aby na pewno jest to sytuacja bez większej wagi, znaczenia, nie wskazująca nic ciekawego w tendencjach, trendach, poglądach młodych ludzi… Czy nie jest przypadkiem tak, że to przejaw nie tylko innej jakości kultury i przejawiających się relacji wobec mniejszości (oby dzisiaj tylko niektórych) narodowych ale też groźba tworzenia się nowych postaw w określonej grupie społecznej, którą można by ogólnie i tradycyjnie nazwać – Inteligencją. Jeśli wśród młodych dorastających intelektualistów zaczynają zacierać się granice w ocenach i tolerancji odmienności wobec innych społeczności i kultur próbujących koegzystować w Naszym narodowym środowisku, a postawami nacjonalistycznymi, separatystycznymi, to czy nie mamy do czynienia z nową jakością i trendem w budowaniu nowych relacji pomiędzy „Naszymi” a „Obcymi”? Przenoszenie niechęci, wrogich postaw i arogancji wobec innych narodowości zamieszkujących nasz kraj na tereny uczelniane, nawet, jeśli umownie nakreślone poprzez zwyczaj, obchody, przejaw tradycji akademickiej jest zagrożeniem nie tylko dla wizerunku „akademickości” naszych nie tylko nowych pokoleń, ale i rozumieniu POSTĘPU” w sferze społecznej, międzykulturowej, zachowani odrębności i narodowych, jako wartości nie tylko danego narodu ale i jako dziedzictwa światowego.
    W takim razie nie ma w tej dyskusji nawet próby znalezienia miejsca dla przyzwolenia i zrozumienia poszczególnych planów – „atrakcji” Juwenalii. Nie także możliwości zrozumienia dla decydentów wyrażających zgodę na przeprowadzenie imprezy (w szczególności poszczególnych jej części) budzącej tak wiele i tak oczywistych głosów oburzenia.

Bądź pierwszy(a) i udziel odpowiedzi w dyskusji.

Statystyka


  • Rozpoczęta przez 3LOOP
  • Poniedziałek, 13 Maj 2013
  • 948 odsłon
  • 3 uczestników
  • 3 odpowiedzi

Uczestnicy


© 2009-2018 3LOOP

Znajdziesz nas na: FacebookGoogle+TwitterMySpaceLastFmSoundcloudMixcloudYouTubeCC

 

Netlabel ⁃ Artyści ⁃ Wydarzenia ⁃ 3LOOP music ⁃ Grupy ⁃ Polityka prywatności ⁃ Zasady ⁃ O nas  ⁃ Linki ⁃ Kontakt

3LOOP.ORG: netlabel & społeczność. Udostępniaj swoją muzykę, zdjęcia i wideo, Ty masz wszystkie prawa, nic bez Twojej zgody! Dyskutuj na różne tematy, komentuj, oceniaj. Bierz udział w konkursach i wygrywaj!

Odwiedza nas 27 gości oraz 0 użytkowników.

UWAGA! Strona używa cookies.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Learn more

I understand

Strona używa cookies.

 

Używamy cookies, aby działanie strony było na najwyższym poziomie. Są one niezbędne min. do logowania i ustawień językowych strony. Dodatkowo używamy cookie Google Analytics.

 

Możesz je usunąć lub zablokować poprzez ustawienia przeglądarki.

 

http://3loop.org/info/privacy-policy