Akcje internetowe - Wasze opinie
Resolved Locked Unanswered


 



Moim zdaniem bez powszechnej informacji chociażby w sieci nie ma skutecznego działania - przynajmniej w przypadku większości akcji podejmwanych przez ekologów czy obrońców praw człowieka.


 


Akcje społeczne czy dotyczące ochrony praw zwierząt stały się w sieci zjawiskiem bardzo popularnym jednak widząc poruszane problemy i ich skale łatwo dojdziemy do wniosku,że w tej materii jest i zawsze będzie znacznie więcej do zrobienia a temtów,których jeszcze nie poruszono... nigdy nie zabraknie.


 


O naturze Człowieka możnaby napisac niemal wszystko ale na pewno nie to,że potrafi współgrać z własnym światem nie niszcząc wszystkiego wokół i stąd wynika oczywista potrzeba pomagania w naprawianiu zniszczeń,co na szczęście też leży w naszej naturze.


 


Od kilku lat internetowe akcje coraz mocniej przekładają się nie tylko na chwilową pomoc w danej sprawie ale także na długoterminowe zmiany w prawie.


 


Jakie są przykłady na to,że podpis pod petycją ,udostepnienie linku czy tez poświęcenie chwili na opisanie danego problemu na blogu może mieć realną moc sprawczą ?


 


W ostatnim czasie Słowenia stała sie kolejnym z kilku europejskich krajów zakazujących działalności tzw.cyrków tradycyjnych,których nieodłącznym elementem jest wykorzystywanie zwierząt z zawsze temu obecną brutalną tresurą za kulisami.


Przy okazji nowe prawo zakazało także rzeczy zdaniem sceptyków niemożliwej czyli hodowli zwierząt futerkowych.


Dramat takich hodowli obecnie staje sie sprawa głośna także w Polsce* a zakaz rozważa min.Holandia.


 


Zwyczajowo nie brakuje sceptyków dltego każdy z nas sam musi odpowiedzieć sobie na proste pytanie - CZY WARTO.


 


Ja uważam,że warto,zwłaszcza wtedy kiedy nic nas to nie kosztuje a może mieć moc sprawczą.


Grupa powstała z myślą o poruszaniu rzeczy ważnych niekiedy szokujących,w których możemy pomóc chociażby rozpowszechniając informację.


To również miejsce dla każdego kto chciałby podzielić sie akcjami poza internetem zachęcając np.do uczestniczenia w manifestacjach.


 


Co sądzicie o zalezności między informacja i działaniem ?


Może macie zupełnie odmienne zdanie w temacie ?

Replies (8)


  • QLHEAD Accepted Answer
    Jak najbardziej jestem za nagłaśnianiem ważnych akcji poprzez internet. Ale... jak się okazało, powstaje akcja np.: na facebooku, 1000 osób potwierdza obecność, a w rzeczywistości na miejscu pojawia się kilka osób. Wirtualna rzeczywistość jedno - real, drugie.
    Socjolodzy rozgryzają temat
    Ponoć sama deklaracja wystarczy, z czynami gorzej
  • Shockana Accepted Answer
    Zgadzam się z Tobą. Niestety internet zrzesza nie tylko ludzi z pasją i inicjatywą ale również osoby pragnące czerpać zysk z cudzych danych. Temat był poruszany na debacie Moje w internecie.
    Uważam, że powinny zostać stworzone aplikacje, które skutecznie chronią informację w necie.
    Mimo wszystko trzeba być optymistą, nie zrażać się i robić swoje
  • QLHEAD Accepted Answer
    Debaty Moje w internecie są bardzo wartościowe. Konfrontacja sieci z rzeczywistością.
  • J.K.Gotard Accepted Answer
    No własnie - może warto się nie zrażać jedna wpadka spośród 10 czy 100 propozycji ale faktycznie są ludzie robiący mniej lub bardziej świadomie wiele złego w tej materii.
  • QLHEAD Accepted Answer
    To nie jest jedna wpadka. 80% wydarzeń, które w internecie mają tłumy w rzeczywistości świeci pustkami.
  • J.K.Gotard Accepted Answer
    Ogólnie jeśli wziąć pod uwagę tzw wydarzenia zwłaszcza na pewnym popularnym portalu t tak.
    Mi chodzi jedynie o konkretne* akcje odnośnie praw ludzi czy zwierząt.
    największym złem są fundacje,które kradną kasę ale sa tez takim swoistym testem na to czy damy się zniechęcić czy nie.

    *napisałem "konkretne" bo oczywiście pomijam konkursy na najładniejszego psa itd...
  • Ethidium Imply Accepted Answer
    Partykularna działalność określonych grup interesów zawsze będzie zależała od niezwykle zrelatywizowanych potrzeb motywowanych ewolucyjnie (jeśli rozpoczynamy nasze poszukiwania od tego, jakże rudymentarnego poziomu). Internet jako bezpośrednio globalistyczny wytwór kulturowy ma na celu jedynie pogłębianie wspomnianych zależności. Nie możemy zapominać, iż pierwotnie był projektem militarnym i po dziś dzień jest w tych celach rozwijany - korzystamy jedynie z drobnego, skomercjalizowanego obszaru danych, które łącznie należałoby przedstawiać pod postacią potęgowania jednostek informacji danych.
    W znanym nam wszystkim przypadku "umowy ACTA", miażdżąca większość 'zainteresowanych-oburzonych-protestujących' nie miała najmniejszego pojęcia o merytorycznym zakresie problemu, zaś z typowo altruistycznych przesłanek, grupy społeczne były w stanie poprzez szeroko rozumiane propagandowe akcje społeczne zjednoczyć się i wyruszyć szumnie na ulice wielu miast w Europie. Idealnie obrazuje to fasadowość społecznych akcji internetowych ukierunkowanych na sensu stricte, określone działanie - brak jest społecznie partykularnego spoiwa uwarunkowanego altruistycznie na realizację wyznaczonego celu, np. Internetowe Obalanie Rządu: każdy chce świeżego systemu, najlepiej ustalonego przez samego siebie. Co się z tym wiąże? Powstają koherencyjne systemy prawdy składające się z indywidualnego definiowania: wolności, sprawiedliwości, wiary, religii, społeczeństwa, odpowiedzialności, kultury, prawa, często nawet praw o charakterze podstawowym (fizyka, biologia, chemia, matematyka). Ideologie są desygnatem tego zjawiska. Nie wspomnę już o intelektualnej refleksji nad statusem prawnym, chociażby praw człowieka rozumianych w ogólności, praw zwierząt, wolności w internecie (która jest de facto metaetycznym atraktorem zawierającym się w prawach człowieka), etc., etc. Możemy powielać te byty (m.in. akcje internetowe) w nieskończoność na zasadzie Brzytwy Ockhama... przy tak różnorodnych interesach Internet stwarza iluzję świata braterstwa, wolności, [tu wstaw swoje dowolne hasło] a zarazem jedności w różnorodności - są to jedne z wielu haseł EU - zaczerpnięte z genezy Rewolucji Francuskiej. Pozostaje otwarte pytanie: dlaczego ze świata, który dotyczy nas wszystkich na poziomie zmysłowym przenieśliśmy swoje problemy do programów komputerowych. Jest to nic trafniejszego jak walka z przeciwnikiem, którego nie możemy zidentyfikować.
    Transformujemy się w społeczeństwo iluzji w absurdzie: walczymy o dostęp do zasobów, które są niczym innym jak jednostkami zakodowanych danych, wpatrujemy się w świat połączonych, współdziałających ze sobą pikseli, zaś realne bezczelne grabieże rachunków bankowych przyjmujemy pod pierwszym, bardziej sensownym argumentem propagandowym.
    Z tego wszystkiego o czym rozmawiamy korzystają grupy interesu, które za pomocą inżynierii społecznej spychają nasze myślenie na krążenie wokół pustych kwestii, gdyż dzięki temu w interakcjach społecznych mało kto jest już w stanie się ze sobą skomunikować; każdy, kto próbował zorganizować jakąś imprezę okolicznościową, wie co chcę przez to powiedzieć.
  • QLHEAD Accepted Answer
    Ethidium Imply, wow...
Be the first to reply to this discussion.

Statistics


  • Started by J.K.Gotard
  • Saturday, 06 April 2013
  • 773 Hits
  • 4 Participants
  • 8 replies

Participants


© 2009-2018 3LOOP

Follow us on: FacebookGoogle+TwitterMySpaceLastFmSoundcloudMixcloudYouTubeCC

 

Netlabel ⁃ Artists ⁃ Events ⁃ 3LOOP music ⁃ Groups ⁃ Privacy policy ⁃ Terms of use ⁃ About Us ⁃ Links ⁃ Contact

3LOOP.ORG: netlabel & community. Feel free to share your music, photos and videos. Legal conditions are regulated by yourself! Discuss, comment and appreciate. Take your participation in contests and win!

We have 434 guests and no members online

NOTE! This site uses cookies.

If you not change browser settings, you agree to it. Learn more

I understand

This site uses cookies.

 

We have placed cookies on your computer to help make this website better. We also use Google Analytics which all use cookies.

 

You may delete or block all cookies from this site in your browser options.

 

http://3loop.org/info/privacy-policy