W S.P.P.A.M.ie to wstęp zatem kilka zdań ponad
Stary Rok 2019 minął, ale ażeby nie było Jemu tak łatwo odejść i by wiedział, czego na ten przykład dokonał w muzyce w minionym Roku, trzeba urządzić Jemu Jego własne podsumowanie. Coś jakby zamaślenie czegoś, kręcenie młynka, jakby bujanie w te i wewte i by każdy: wykonawca, słuchacz, Wytwórnia (a jakże) i Miniony Rok mieli ostatnią okazję do Wielkiego Zbiorowego Przeżycia. Trochę odgrzewania w tym wszystkim, często przejaskrawienia…
Tak to już jest, że kiedy kogoś żegnamy, to by nie wydało Nam się owo pożegnanie nazbyt błahe, nieistotne, musimy pochylić się nad tym w sposób szczególny, co pozwoli Nam w przyszłości dostrzegać go, choćby przez pryzmat chwil, dokonań wyjątkowych…
A jeśli po kilku następnych latach uznamy, że właściwie, to co uznaliśmy subiektywnie za rzecz godną zapamiętanie, okaże się niczym wielkim, żadnym nadzwyczajnym dokonaniem? Zupełnie nic nie szkodzi, bo ważne jest wrażenie odczuwane na gorąco, a po latach, to choćby i za miasto wywieźli…
W tym miejscu zajmiemy się tegoroczną 64 Edycją gali wręczania nagrody Grammy przyznawaną przez Amerykańską Narodową Akademię Sztuki i Techniki Rejestracji, honorującą wyróżniające się osiągnięcia w muzyce. Ceremonie rozdania nagród uświetniają występy cenionych artystów, zaś sama Grammy uważana jest poniekąd za muzycznego Oscara.
W tym roku odbędzie się w 27 stycznia Nowego, 2020 Roku w Staples Center w Los Angeles, California. Całe to bogate show pokazywać będzie na żywo stacja CBS. Nominacji jest do 84 nagród Grammy Awards za dokonania muzyczne w okresie od 01 października 2018r do 30 września 2019r.
Co można jeszcze dodać?
Kategorii jest wiele, bo 84, co pokazuje bogactwo samej branży muzycznej i ogrom ludzi działających w jej obszarze. Zresztą, kilka miliardów ludzi na świecie ktoś bawić musi.
Przechodzimy zatem do sedna, czyli kto i czym nadzwyczajnym bawił Lud Ziemski w ubiegłym roku 2019 (za:
https://www.grammy.com/grammys/news/2020-grammy-awards-complete-nominees-list ).
Przegląd Kategorii i Nominacji rozpoczniemy nie od początku, ale też nie z samego końca kategorii, bowiem od kategorii „POP w podkategorii 7. Best Traditional Pop Vocal Album. Jakoś takwyszło, że cześć należy oddać temu co klasyczne, tradycyjne, co stanowi jedną z podstaw muzyki współczesnej.
W tej kategorii jest kilka naprawdę mocnych pozycji, jak Andrea Bocelli z płytą „Si”, Michael Bublé i „LOVE” (DELUXE EDITION); „LOOK NOW” Elvisa Costello & The Imposters, „A LEGENDARY CHRISTMAS” Johna Legend, czy moja faforyta do Nagrody - Barbra Streisand za płytę „WALLS”.
Właściwie, to mógłbym rozpocząć i zakończyć mój wywód nad płytą utworem „Don't Lie to Me”, który zawiera wszystko, co najistotniejsze w tym gatunku muzycznym: klimat, dramaturgię, piękny, wyraźny vocal, ekspresję, ale też lirykę i oczywiście tekst. Ale nie można przejść obojętnie nad przepięknie wykonanym „Imagine” Johna Lennona – to jakby przeniesienie do krainy baśni, innego muzycznego wymiaru... A jeśli dosłyszycie w tej kompozycji także genialny kawałek niezapomnianego Luisa Armstronga, to pozostanie jeszcze pytanie, jak możliwe było połączenie dwóch utworów w jednym... Jest możliwe i to w pięknym stylu. Innym utworem z niesamowitym klimatem, i rzecz jasna – vocalem, jest „Better Angels”, czy z operetkowym, wodewilowym klimatem „Take Care of This House” i najczęściej odsłuchiwany, niemal dynamiczny „The Rain Will Fall”. Całość jest bardzo nastrojowa, poezyjna, z piękną wirtuozerią vocalną. I w tym miejscu uczciwie musimy wskazać na wielkiego i, tak tak, zasłużonego konkurenta – Andrea Bocelli z płytą „Si” za choćby „If Only” (wersja solo), przepiękny „Un'anima”, czy z raczej niebiańskich okolic „Dormi dormi”, a mimo to bardzo spokojny, nieomal – tchniony. „Ali di libertà”, ale ten utwór znają wszyscy…