Dzisiaj, to nie S.P.P.A.M prezentuje utwór muzyczny lecz sam utwór muzyczny pozwala mi poznać piękny fragment pięknej utworu w historii muzyki współczesnej.
Teraz, po raz kolejny, kompozycja muzyczna łagodnie obchodząc się z moją nieświadomością, poszerza moją wiedzę o Sobie.
Właśnie doznaję oczarowania, pogłębiam zachwyt i poddaję się nieoczekiwanemu urokowi „Little Man” oraz parze Artystów wykonujących utwór- Sony`ego Bono i Cher.
I tkwię w tym zauroczeniu i zachwycie kolejny dzień odtwarzając nieomal nieustanie, non stop, raz za razem „Little Man” z 1966 roku i płyty „In Case You're In Love.”.
Prostota kompozycji, dźwięki zbierane z najprzeróżniejszych instrumentów, które w utworach z pogranicza pop – rocka niewiele mają wspólnego. Rocka... Może burleska, wodewil...? Czy to ważne, kiedy każdy prosty rytm, każda sekcja rytmiczna wciągają z każdym taktem i taktownie wtłaczają kontrabas, jakieś drumle i.... gitarę rzecz jasna. Nieskomplikowane słowa, z których „(..)You and me is what I see And that's the way its gonna stay and it will always be So little man, please understand In this world with all its land You're all I see (…)” pozostaną na długo w mojej pamięci. Bo w każdym z Nas jest jakaś cząstka “malego czlowieka”..., która niekiedy nadaje barwy, niekiedy przeraża. Piękny, łagodnie brzmiący głos Cher, pewnie niewiele wcześniej wyrosłej z wieku dziewczęcego..
I tak brakująca niekiedy “surówka” w zachowaniu muzyków w kręconych clipach, tak wielka naturalność i niemalże skrępowanie... Cher: Artystki, która śmiało jest stawiana obok największych Legend muzyki.
Sonny & Cher proved one of the magical musical combinations of the mid '60s and one of the better rock-influenced MOR acts of the early '70s, their wisecrack...