Czy społeczeństwo może całkowicie (lub w ogromnym stopniu) wyzbyć się empatii - współodczuwania dla cudzego cierpienia ?
Nie od dziś w sieci i innych mediach pojawiają się przeróżne szokujące informacje o Chinach gdzie prawa człowieka budzą wiele wątpliwości a jakiekolwiek prawa zwierząt praktycznie nie istnieją. Pies bezdomnego człowieka jest traktowany jak szkodnik,którego trzeba natychmiast zabić (czym popadnie na ulicy - wyrok wykonuje najczęściej policja).
O tym jak brutalnie wygląda pozbywanie się psów także na oczach ich właścicieli świadczy min.przypadek opisany na stronie Avaaz.
https://secure.avaaz.org/en/petition/National_Peoples_Congress_Legislate_Small_Animals_Protection_Law/?fbss
Poza tym istnieją niewyobrażalne katownie bezdomnych zwierząt służące... pozyskiwaniu futra.
By oszczędzić opisu podam wyjątkowo link do strony :
https://www.standbyanimals.com/
W naszych realiach nadal często funkcjonuje przekonanie o zdecydowanej niższości zwierząt podług pozycji i praw człowieka.
Pogląd zakorzenił się nawet w religii choć w tej materii wiele lub wszystko zależy od osobistej interpretacji.
W Polsce tradycja umniejszania roli "braci mniejszych" przełożyła się na ironiczne prawo,które w praktyce tylko sporadycznie nakłada kare więzienia za nawet najbardziej brutalne znęcanie się nad zwierzęciem mimo,że mamy tez zakorzenioną świadomość i potrzebę współczucia.
Wydawałoby się,że w Azji jest nieco inaczej a właściwie odwrotnie - oczywiście mocno upraszczając ; Buddyzm bardziej niż inne systemy filozoficzne i religijne zachował swoje pierwotne przesłanie wspólne tak naprawdę dla wszystkich pozostałych - przynajmniej w teorii i w założeniu - zdolność współgrania z własnym gatunkiem ale także z otoczeniem czyli.. innymi zwierzętami.
Tu tradycja i kultura trochę odwrotnie niż np w Europie może wymuszać wprost szacunek dla innych form życia chociażby z powodu wiary w reinkarnację dlatego tym bardziej razi i budzi niezliczone pytania brutalna praktyka wobec zwierząt w Chinach (i zapewne nie tylko tam).
W Japonii pies czy kot jest traktowany zupełnie tak jak w naszej kulturze ; jest przyjacielem człowieka i pomocą np w ratownictwie. Jak to możliwe,że tak blisko Japonii w Chinach władze i podległe im służby postępują z najbardziej bezbronnymi w naszej cywilizacji czyli bezdomnymi zwierzętami najgorzej jak to tylko możliwe ?
W Chinach czy Korei pies jest "zwierzęciem hodowlanym" czyli jadalnym i być może ma to swój wpływ na brutalność z jaką odnoszą si e Chińczycy min.do tych zwierząt choć w żadnej mierze tego nie usprawiedliwia.
Jakiś czas temu w sieci pojawiły się tez materiały pokazujące nowy "gadżet" chiński czyli popularne breloczki.. z uwięzionymi żywymi zwierzętami (!). Przyznacie chyba,że aby stworzyć coś takiego trzeba pozbyć się najpierw empatii w 100 %
https://www.youtube.com/watch?v=zgoEsTbPAFc
Co tak naprawdę stało się w Chinach ? Czy to nie przykład na to,że jako ludzie jesteśmy zdolni do wyzbycia się tego co tak często nazywamy naturalnym odruchem lub człowieczeństwem ?
Oczywiście nie sposób pominąć także łamania praw człowieka zwłaszcza w Tybecie gdzie lokalna społeczność władze Chin uważają za gorszą jednak w temacie praw zwierząt widać tu nie tylko odpowiedzialność władz czy urzędów ale także wyzbycie się .. (części człowieczeństwa ?) u wielu zwykłych ludzi na co przykładem jest chociażby handlarz "breloczków".
Dla zachowania pozorów mamy oczywiście wizytówkę Chin - misia Pandę i pokazowe stanowiska zoologiczne.
Inne misie żyją na licznych fermach gdzie w niewyobrażalnym cierpieniu sa wykorzystywane jako żywe zbiorniki żółci służącej do produkcji leków naturalnych (!)
http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/galeria/380454,1,tragedia-niedzwiedzi-w-chinach-tak-robi-sie-z-nich-leki-galeria-zdjec-galeria-zdjec.html
Odpowiedzią na to wszystko jest oburzenie w innych częściach świata choć w samych Chinach i krajach regionu także.
http://www.thepetitionsite.com/takeaction/374/432/912/
Trudno uwierzyć w to,że mamy jakiś wpływ na to co wydaje się odległe i nie dotyczy bezpośrednio nas jednak najgorszą rzeczą jaka możemy zrobić jest ignorancja.
Dlatego zachęcam także do zapoznania się z podanymi linkami.