Nie będzie to informacja o ciekawym wydarzeniu artystycznym, a przekazanie ogromnie smutnej wiadomości, którą pewnie wielu już poznało: zmarł Dusty Hill z legendarnego zespołu ZZ Top. 27 lipca 2021 Świat muzyki rockowej pożegnał wokalistę, klawiszowca, basistę, oraz multiinstrumentalistę Dusty-ego Hilla. Był to pseudonim artystyczny artysty, ponieważ w rzeczywistości nazywał się Josef Michael Hil. Dusty zmarł w wieku 72 lat w Houston. Z zespołem ZZ Top związany był od 1968 roku, w którym to dołączył do wokalisty oraz gitarzysty Billego Gibbonsa.
https://youtu.be/Ae829mFAGGE Wydał z zespołem 14 studyjnych albumów, w tym niezapomnianą „Eliminator”, czy kapitalny utwór „La Grange”, który doczekał się wielu coverów, w tym bodaj najwspanialszego w wykonaniu G3 w Tokio (J. Satriani, J. Petrucci, S. Vai, B. Sheehan i J. Campitelli) oraz wiele płyt koncertowych, brał udział również w produkcjach ekranowych. Można go było oglądać w trzeciej części filmu „Powrót do przeszłości III”, jako członka zespołu country, czy chociażby w serialu „Deadwood”. Dzięki Dusty za wszystko .
…………………..
“…It ain't nothin', it ain't no thing It's just changin' face of yin and yang Ain't no callin' for alarm It's just a different kind of charm…” (“Zipper job” z płyty “Rhythmeen” z 1996r)