-
Trochę dla przekory do utworu (kapitalnego...) o tym samym tytule chłopaków z GRETA van FLEET, a trochę by pokazać, że tzw. zapożyczenia wcale nie muszą nimi być i chadzają tak różnymi drogami. Choć przecież wykluczyć nie można, że Jedni słuchają Drugich... Ot mała zabawa i żonglerka nazwami - "Killing Floor" elektronicznie