S.P.P.A.M. czyli….
dzisiaj krótko i ogólnie: QLHEAD z płytą „OVERDOSE”
Płyta wydaje się być nie tylko czymś wyjątkowym na polskim rynku muzyki elektronicznej, ale też nowoczesnością swą dorównuje aktualnym wydawnictwom tego nurtu muzyki w Europie i na świecie. A wszystko to pomimo, a może właśnie dlatego, że do chwili obecnej QLHEAD wydał cztery płyty i prowadzi założony wg. własnego projektu portal 3Loop.org… I z tym doświadczeniem, poszukiwaniami sięgającymi daleko głębiej poza rok 2009, kiedy to ukazała się pierwsza jego płyta „SACRIFICE”
Wyjątkowość polega ni mniej ni więcej na zupełnym odejściu od „polskiej aury” tworzonych kompozycji. Na czym to polega? To zupełnie oczywiste – na utworzonym bogactwie dźwięków, na rytmice i elastyczności utworów, na bogatej i wielowymiarowej przestrzeni dźwięków, w końcu na skutecznych próbach odejścia od schematów rytmicznych i kolaży dźwięków jednego, dwóch nurtów (choć zdarzają się wyjątki).
Wspomniałem, że chodzi głównie o polską scenę muzyki elektronicznej. Wystarczy przyjrzeć strony netlabeli, labeli, stacji radiowych… Wszędzie dostrzegalna/słyszalna jest swego rodzaju schematyczność, brak poszukiwań własnych rozwiązań, czy choćby czerpania wzorców od uznanych producentów i nadanie im własnych rysów.
Nawiązałem także do współczesnej – nowoczesnej europejskiej i światowej muzyki elektronicznej, bowiem cechą wspólną „OVERDOSE” i najnowszych publikacji jest z jednej strony pewna surowa dyscyplina utrzymania rytmu bądź swoistego nastroju kompozycji składającej się nawet z kilku części połączona raczej z elementami eksperymentalnymi, czy jak wolą niektórzy – łączeniem stylów bez dominującego, bogatego klasycznego instrumentarium z elektroniką, czy też łączeniem skrajnych dźwięków tonów, rytmów… W ten sposób tworzy się właśnie własne przestrzenie. W takich przypadkach rozpoznaje się bogatą wyobraźnię, której nie krępują schematy. W ten sposób powstają prace np. Von Spar, czy z wykorzystaniem najnowszych osiągnieć techniki.
Na koniec muszę słowo rzec o melodyce i rytmie (tempo) łącznie kompozycji, na którą również zwracam szczególna uwagę. Głos, a raczej muzyka, jednego z moich ulubionych utworów, niech posłużą za słowa komentarza „OVERDOSE (V2)” z płyty „OVERDOSE” QLHEAD`a, gdzie wszystko jest świetne. I gdzie wszystko… GRA. Overdose - YouTube